Hoo Hoo Hoo!!
To wcale nie jest okrzyk świętego Mikołaja :D :D Jeszcze nie teraz ;)
Dziś znalazłam czas na polakierowanie kolejnych sów :) I je właśnie Wam przedstawię.
Pierwsza zakochana o rozmarzonym wzroku :)
I druga zmartwiona... podejrzewam, że nie lubi mrozów i stąd ta skwaszona mina... ;)
Zapomniałam ostatnio odpowiedzieć na pytanie Jaszmurki. Sowy są dużo większe niż jej się wydaje ;) Zdecydowanie nie nadają się ani na broszkę ani na breloczek ;P Ale o tym też zaczęłam już myśleć...
Tutaj zdjęcie żeby pokazać rozmiar w porównaniu z moją ręką :)
I jeszcze jedno zdjęcie żeby pokazać, że jedna sowa jest mniejsza :)
Chciałabym je gdzieś wystawić na sprzedaż ale wciąż zastanawiam się nad wyborem galerii. Jak tylko coś wymyślę to na pewno dam znać :D A może macie jakieś propozycje albo porady?
Zrobiłam też wczoraj scrapa zafascynowana pracą Finn, ale nie ma światła i zdjęcia nieładne wychodzą :/ Pokażę innym razem. Mam też zaległe nagrody do przyznania i wyzwanie 7 prawd o sobie ale jakoś nie chce mi się teraz pisać ;P Już i tak za długa ta notka ;) Buziaki dla tych co wytrwali :*
Pozdrawiam
Marlen :)
10 Comentários:
jakie one sa wielkie :P a myślałam ze powieszę sobie tak na szyi a tu nie bardzo :P słodkie są :)
Można je powiesić na ścianie :D
Sowy są cudne :D Moje córcie aż piszczą z zachwytu .... krzycząc ... "mamo kup... mamo kup" Koniecznie podaj namiary gdzie można je będzie "upolować" - jak już znajdziesz dla nich odpowiednie półki sklepowe.
Pozdrawiam
Ale piękne :)
Boskie .. pierwszy raz widzę coś takiego i jestem pod ogromnym wrażeniem ;)
Super!
sprawdź skrzynkę pocztową, bo wyslałam wiadomość! mam nadzieję, że się ucieszysz (;
sówki genialne. bardzo ładne (:
ZAJEBISTE są!!!
Piękne sówki :)))
Podziwiam!
świetne te sowy!!!!!
2 mnie powaliła :O
Sowa z serduchami w oczach BOMBA !!
Prześlij komentarz