Zawieszenie...

Jestem po urlopie, były to cudowne wakacje w Mielnie :)

Chwile które złapałam aparatem:


Uśmiech na koniec ;)

Mimo to wciąż jestem zła na sytuację opisaną w poprzednim poście...
Bo jak można wierzyć w ludzi i ich uczciwość?
Lub chociaż odwagę do przyznania się do błędu?

Niestety niektórzy myślą, że mogą bezkarnie kopiować czyjeś zdjęcia i bezczelnie śmiać się w twarz :/
Ale po co kradnie się czyjeś zdjęcia jeśli uważa się, że to są "tanie podróby"? I jest się lepszym bo robi się w srebrze...ludzie nie znają granic...

Nie będę siedziała bezczynnie...
Oj nie!

A po jakieś nowości zapraszam na blog sklepu:
limonkowyszyk.blogspot.com
A jeśli komuś się nie chce tam wchodzić to pocieszę,
że i tak Was pomęczę bo niedługo wstawię te same zdjęcia tutaj hurtem :P haha

Buziole :*