wtorek, 19 stycznia 2010

Górski recykling...

Kto nie zna stylu albumów Jasz?
Chyba nie ma takiej osoby ;)
Ta potwora już dawno zatruła moje myśli właśnie takimi resztkowymi albumami... Zapragnęłam mieć taki właśnie tylko dla siebie!! Kilka dni przed wyjazdem w góry przypomniałam sobie o tej "idei". W głowie miałam też ten album :)

Zapraszam do tego byście same oceniły jak wyszło :) Ja jestem zadowolona :P Wybaczcie, że zamazałam opisy ale nie chcę się nimi dzielić :P



















I taki jest grubaśny :) :) :)


Moje wypociny to prawdziwy recykling!! Tektura pochodzi z tyłów bloków technicznych :P Zdjęcie z okładki wycięte z folderu informacyjnego. Kolorowe papiery z ulotek pewnej sieci komórkowej, jedzonka dla piesków i kotów, katalogu farb oraz z katalogów jednego z supermarketów :P Tego od "niskich cen" ;)
Napisy są wycięte z kolorowych magazynów, poza tym trochę ulatek już z miejsca pobytu, paragony, bilety itp :)

I jak wrażenia? Mam nadzieję, że nie usnęliście :)

Pozdrawiam - będzie mi miło jeśli zostawicie komentarz :)

16 Comentários:

Mrouh pisze...

Jaszka będzie dumna, ale nie tylko- wszystkie organizacje ekologiczne również:) Album rewelacyjny! Jego recyklingowość świetnie pasuje do takiej wycieczki w góry, do spontaniczności i Waszej radości. Niech trwa nie tylko Wasza bajka, ale i Twoja kreatywność:-)

Katrina pisze...

Świetnie Ci wyszedł ten recykling. Niesamowicie klimatyczny albumik, pełen miłości i wspomnień. I te wszystkie bilety itp. wspaniale się wkomponowały. :D

Luna77 pisze...

Bardzo przyjemnie się ogląda stronę po stronie!Świetnie Ci wyszedł, cudna pamiątka. Podobają mi się takie recyklingowe albumy, ale sama jakoś nie mogę się zebrać, choć mam już całe pudło rzeczy, które czekają na przetworzenie :)

Klaudia♥Modeliniaki pisze...

podobają mi się strony zrobione z tektury. pomysłowy album pełen wspomnień (:

SweetCandyDreams pisze...

piekne to. Cudowne sa takie pamietniki, cenniejsze niz najdrozsze albumy ze zdjeciami czy prewodniki. Jestem zauroczona

Jowita pisze...

Albumik wyczarowalas swietny, z klimacikiem. Czuc w nim radosc, mlodosc, powiew gorskiego wiatru...

Katharinka // Kasia Grzegorzewska pisze...

Bardzo, ale to bardzo, bardzo mi się podoba!!!
Uwielbiam taki śmieciuchowo-recyklingowy styl; :D

bossanova pisze...

prześliczny albumik!!! jak fajnie dobrane napisy! rewelacja :)

Unknown pisze...

bomba

Fioletowe poddasze pisze...

Jest fantastyczny! No padłam na kolana.

coco.nut pisze...

świetny albumik!!!

k_maja pisze...

ożeszty.... rewelacyjny!!!!!!!!!!!!!!

the craftroyalists pisze...

styl Jaszki po prostu ubóstwiam! :) album wyszedł Ci świetnie:) no i wielkie brawa za recykling:D

Ingrid pisze...

hej,
super album, taki prawdziwy wyprawowy :) mam tez kilka takich w swoim archiwum, hihi
lubię robić zapiski na naszych rodzinnych wyprawach, jest wiele radości, kiedy wraca się do takich albumów
pozdrawiam
ula
ps. jestem straszną zbieraczką wszelkich biletów, informatorów,folderów,zawieszek itp w czasie takich wypraw, ogólnie jestem zbieraczką, hehe

Jaszmurka pisze...

Zielona... pojechałaś po bandzie O_o

Boski jest!!!

Super Ci wyszedł, uwielbiam takie albumy :*

buziole :*:*

carrot pisze...

Piękny album, wspaniałe wspomnienia. I wszystko takie... żywe. W dodatku albumik wygląda jakby był tworzone z taką lekkością :) Oj, będzie do czego wracać po latach :)

statystyka

  ©Template by Dicas Blogger.

TOPO